PRZEMÓWIENIA
JANA PAWŁA II
Homilia w czasie nabożeństwa zamykającego Synod Diecezjalny
1. Serce Jezusa, Królu i zjednoczenie serc wszystkich!
Podczas czerwcowego nabożeństwa biskup i pasterz Kościoła płockiego
przekazał mi dokumenty Synodu waszej diecezji. Synod ten — podobnie
jak tyle innych synodów diecezji i prowincji kościelnych na całym
świecie — jest jednym z tych „żywych kamieni” (por. 1 P 2, 5),
poprzez które Kościół powszechny w każdym z partykularnych i
lokalnych Kościołów podejmuje wielkie dzieło realizacji Soboru
Watykańskiego II.
Sobór — jak wiemy — odbywał się w tym czasie, gdy Kościół w Polsce
przygotowywał się do tysiąclecia chrztu. W Soborze staraliśmy się
uczestniczyć nie tylko przez czynną obecność biskupów polskich w
Rzymie, ale także wspierając jego prace modlitwą i ofiarą (dobrze
pamiętamy jasnogórskie czuwania soborowe). Od czasu, kiedy Sobór
zakończył swe obrady (8 grudnia 1965 r.), rozpoczął się okres
asymilacji i wprowadzania w życie jego magisterium i jego
pastoralnej orientacji. Pracę tę podejmują poszczególne Kościoły
przede wszystkim na synodach. Pracę tę podjął również wasz Kościół
płocki na swoim Synodzie, którego owocem są oddane w moje ręce tu,
przed ołtarzem, dokumenty: odzwierciedlenie magisterium soborowego
oraz jego pastoralnych orientacji wedle warunków i potrzeb waszej
diecezji.
Dziękujemy Boskiemu Sercu Jezusa za tę pracę wspólnoty Ludu Bożego
na Mazowszu, zwracając się do Niego z tym wezwaniem: Królu i
zjednoczenie serc wszystkich, przyjmij nasz wkład w budowanie Ciała
Twojego Kościoła w perspektywie trzeciego tysiąclecia
chrześcijaństwa.
2. Serce Jezusa, Królu i zjednoczenie serc wszystkich.
„Kościół — wedle słów Soboru — jest w Chrystusie niejako
sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z
Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego” (Lumen gentium, 1). W
dalszym ciągu nauka Soboru uwydatnia charakter Kościoła jako
„komunii” międzyludzkiej, która jest szczególnym odzwierciedleniem
komunii trynitarnej w Bogu: Ojcu, Synu i Duchu Świętym (por. Lumen
gentium, 4).
W mocy tej komunii Boże Serce Odkupiciela świata jest
niewyczerpalnym źródłem zjednoczenia serc wszystkich. Kościół — w
tym także wasz Kościół płocki — pragnie być i urzeczywistniać się
tu, nad Wisłą, jako sakrament i sługa tego zjednoczenia. Wszystkie
postanowienia i zalecenia synodalne do tego ostatecznie zmierzają.
Wszystkie one — tak jak cały Kościół — „czerpią z pełności
Chrystusowego Serca”, czerpią ze „skarbów mądrości i umiejętności”,
które mieszkają w Boskim Sercu Odkupiciela — aby służyć
„zjednoczeniu serc” ludzkich.
3. Na przestrzeni dziewięciu wieków swego istnienia Kościół płocki
wielokrotnie zbierał się na synodach, które — jak sam grecki wyraz
wskazuje — miały ukazywać mu „wspólną drogę” myślenia i
postępowania, wiary i życia. W obecnym stuleciu szczególne znaczenie
miały synody odbyte w czasie długiej pasterskiej posługi arcybiskupa
Antoniego Juliana Nowowiejskiego, którego pięćdziesiąta rocznica
śmierci męczeńskiej w obozie w Działdowie przypada w najbliższych
dniach. Synody tamte służyły umocnieniu Kościoła i społeczeństwa
katolickiego w okresie po odzyskaniu niepodległości, a zarazem
niejako w perspektywie nowej dziejowej próby, którą stała się II
wojna światowa.
Synod obecny podejmuje wyzwanie nowych czasów. Jest bardziej niż
synody dawniejsze dziełem wspólnym całego Ludu Bożego. Potwierdzając
ważność dawnych zasad życia kościelnego, równocześnie otwiera się w
stronę nowych zadań. Pogłębia świadomość Kościoła w jego
wewnętrznej, bosko-ludzkiej konstytucji, a równocześnie otwiera ten
Kościół w jego posłannictwie ku światu. Na początku Soboru Ojcowie
zgromadzeni w Bazylice św. Piotra postawili pytanie (podobne do
tego, jakie kiedyś stawiano nad Jordanem Janowi Chrzcicielowi):
„Kościele, co mówisz sam o sobie?” (por. J 1, 22). W czasie Synodu
analogiczne pytanie stawialiście sobie tutaj, w Płocku nad Wisłą:
„Co mówisz sam o sobie?” Kim jesteś? Kim powinieneś być? Jak możesz
stawać się takim, jakim być powinieneś, aby odpowiedzieć „znakom
czasu” (por. Mt 16, 3), aby odpowiedzieć oczekiwaniom i wymogom twej
własnej społeczności, a pośrednio całego narodu, wchodzącego w nowy
okres swych dziejów? Quid dicis de te ipso?
Jak masz się stawać sługą tego „zjednoczenia serc wszystkich” w
Boskim Sercu Odkupiciela?
4. Jako biskup rzymski, następca apostoła Piotra, pragnę wam
podziękować za ten wkład do wspólnego skarbca Kościoła powszechnego.
Jest on tym bardziej wymowny, że w obecnym okresie droga synodalna
wydaje się szczególnie wskazana i celowa. Świadczy o tym również
Synod Plenarny Kościoła w Polsce, który jutro ma być uroczyście
rozpoczęty w Warszawie. Świadczą o tym synody całych kontynentów,
jak Synod afrykański — a także Synod europejski. Ten ostatni został
zapowiedziany w Welehradzie na Morawach, mieście związanym z misją
świętych Cyryla i Metodego, którzy są apostołami Słowian — prace
tego Synodu już są w toku. Świadczą też w sposób szczególny Synody
Biskupów reprezentujących wszystkie Episkopaty Kościoła katolickiego
na całym świecie, które podjęły już szereg zadań szczególnie ważnych
dla okresu posoborowego u progu roku 2000 po narodzeniu Chrystusa.
Chrystus, On jest dla wszystkich „drogą i prawdą, i życiem” (J 14,
6).
Jemu też — Sercu, które jest źródłem i zjednoczeniem serc wszystkich
— polecam prastary Kościół płocki na jego drogach ku nowym czasom i
nowym zadaniom. Polecam was wszystkich i dzieło synodalne waszego
Kościoła Chrystusowi — Odkupicielowi świata — przez Serce Jego
Matki, która jest Matką Kościoła. Niech wszyscy święci patronowie
tej ziemi — w szczególności młodzieńczy Stanisław z Rostkowa —
wypraszają dla współczesnych i przyszłych pokoleń, aby Chrystus
pozostawał zawsze „drogą i prawdą, i życiem” dla wszystkich.
|