PRZEMÓWIENIA
JANA PAWŁA II
Przemówienie wygłoszone w czasie nabożeństwa ekumenicznego w
prawosławnej katedrze św. Mikołaja
Ekscelencje,
Najdostojniejszy Arcybiskupie Sawo,
Wielce dostojni Biskupi: Szymonie, Jeremiaszu, Adamie i Ablu,
Czcigodni Kapłani i Diakoni, Ojcowie, Bracia i Siostry Zakonnicy,
Umiłowani w Panu Bracia i Siostry!
1. „Sjéj diéń, jegòże sotwori Hospòd, wozrádujemsja i
wozwiesjelimsja w oń”
„Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” (Ps 118
[117], 24).
Panu wieków i Panu Kościoła — Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi
naszemu, składamy najgłębsze dziękczynienie za łaskę tego
dzisiejszego spotkania. Zgromadzeni jesteśmy w Jego imię i wierzymy,
że zgodnie z obietnicą, jaką otrzymaliśmy, jest On pośród nas
obecny. Dlatego z głębi serca możemy tu, na tym świętym miejscu,
powtórzyć werset z jutrzni paschalnej: „Sjéj diéń, jegòże sotwori
Hospòd”.
Wozlúblennii i Hòspodie Brátia i Siéstry!
Spotkanie nasze przypada niedługo po Pięćdziesiątnicy. Głębokie
przeżycie tajemnicy Zstąpienia Ducha Świętego przygotowało nas
duchowo do tego spotkania. Cieszę się, że ma ono miejsce w tym
mieście, gdzie od wieków spotykają się obie tradycje chrześcijańskie
— wschodnia i zachodnia — i że spotykamy się w katedrze pod
wezwaniem św. Mikołaja, który był biskupem w Kościele jeszcze nie
podzielonym, i czczony jest zarówno na chrześcijańskim Wschodzie,
jak i na Zachodzie. Wspólna cześć okazywana świętym w naszych
Kościołach jest jednym ze źródeł tęsknoty za pełną jednością.
Sprawcą świętości i jedności w Kościele jest Duch Święty, jak głosi
jeden z hymnów oficjum bizantyńskiego na święto Zesłania Ducha
Świętego: „Wszelka łaska pochodzi od Ducha Świętego”, który
„podtrzymuje cały Kościół w jedności”. Tenże Duch Święty pozwala nam
odkrywać duchowe braterstwo istniejące między Kościołem
rzymskokatolickim i Kościołem prawosławnym.
Jak to wspólnie z Jego Świątobliwością patriarchą ekumenicznym
Dymitrem I stwierdziliśmy w Deklaracji sprzed prawie czterech lat:
„Braterstwo to (...) nie przestaje wzrastać i przynosić owoców dla
chwały Bożej. Doświadczamy ponownie dobrodziejstwa bycia razem jako
bracia” (Deklaracja rzymska z 7 XII 1987 r.).
Dialog teologiczny, który od długiego już czasu toczy się między
Kościołem katolickim i Kościołami prawosławnymi, ukazał głębokie i
sakramentalne korzenie tego braterstwa.
We wspólnym dokumencie z Monachium czytamy: „Wierzący ochrzczeni są
w Duchu, w imię Trójcy Świętej, aby tworzyć jedno Ciało (por. 1 Kor
12, 13). Kiedy Kościół sprawuje Eucharystię, urzeczywistnia to, czym
jest — Ciało Chrystusa (por. 1 Kor 10, 17). (...) Przez uczestnictwo
w Ciele i Krwi Chrystusa wierni wzrastają w tym tajemniczym
przebóstwieniu, w którym dopełnia się ich przebywanie w Synu i Ojcu
przez Ducha” (Dokument z Monachium, 1982 r.).
Dokument z Nowego Walaamu w Finlandii, który jest owocem wspólnego
dialogu, przypomina nam, że: „Eucharystia urzeczywistnia jedność
wspólnoty chrześcijańskiej. Ujawnia także jedność wszystkich
Kościołów, które prawdziwie ją celebrują, a ponadto także jedność
poprzez wieki wszystkich Kościołów ze wspólnotą apostolską od
początków aż do dzisiaj. W Duchu Świętym łączy się ona, ponad
historią, z wielkim zgromadzeniem apostołów, męczenników, świadków
wszystkich czasów zebranych wokół Baranka” (Dokument z Nowego
Walaamu, 1988 r.).
Eucharystia — dążenie do pełnej jedności — winna, za sprawą
Chrystusa w niej obecnego, stać się Eucharystią — znakiem pełnej
jedności w Chrystusie, przyjmowanym z wiarą w jego całym znaczeniu.
Dziś widzimy jaśniej i lepiej rozumiemy, że nasze Kościoły są
Kościołami siostrzanymi. Powiedzenie: „Kościoły-Siostry”, to nie
tylko zwrot grzecznościowy, ale podstawowa kategoria ekumeniczna
eklezjologii. Na niej winny się opierać wzajemne relacje pomiędzy
wszystkimi Kościołami, w tym także między Kościołem katolickim i
Kościołem prawosławnym w Polsce.
2. Umiłowani bracia i siostry prawosławni!
Stojąc przed Panem w czasie tej uroczystej i podniosłej modlitwy, w
której wielokrotnie brzmiało wezwanie: Hòspodi, pomiłuj — „Panie
zmiłuj się nad nami”, nie możemy nie przyznać z pokorą, że w
stosunkach między naszymi Kościołami w przeszłości nie zawsze
panował duch ewangelicznego braterstwa.
Bolesne doświadczenia żyją nadal w pamięci zbiorowej. W niej tkwią
również głębokie korzenie nieufności, wciąż jeszcze nie
przezwyciężonej lub nie całkiem przezwyciężonej. Wszyscy dźwigamy
brzemię historycznych win, wszyscy popełniamy błędy. „Jeśli mówimy,
że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas
prawdy” (1 J 1, 8). Gdziekolwiek zaistniała krzywda, niezależnie po
której stronie, należy ją przezwyciężyć przez uznanie własnej winy
przed Bogiem i przebaczenie. Z głębokim i szczerym żalem przyznajemy
to dziś przed Bogiem, prosząc Go o wybaczenie: Hòspodi, pomiłuj i
prostil!.
Pomni na słowa Modlitwy Pańskiej: „Odpuść nam nasze winy, jako i my
odpuszczamy naszym winowajcom”, w duchu wzajemnego pojednania,
wybaczamy sobie nawzajem doznane w przeszłości krzywdy po to, aby w
nowy, prawdziwie ewangeliczny sposób kształtować nasze wzajemne
stosunki i tworzyć lepsze jutro Kościołów pojednanych. Niech one
ukażą światu prawdę o głębokiej duchowej więzi, jaka faktycznie
istnieje między nami.
Chrystus modli się: „Oby się tak zespolili w jedno, aby świat
poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował, tak jak Mnie
umiłowałeś” (J 17, 23).
3. Dialog w prawdzie, szczerości i miłości jest jedyną drogą do
pełnej jedności. Jest darem Bożego Ducha, niezastąpionym środkiem na
drodze do pojednania. Należy go kontynuować, pomimo pojawiających
się trudności. Komitet Koordynacyjny Międzynarodowej Komisji Dialogu
obradować będzie wkrótce w Aricci we Włoszech nad bardzo trudnym
zagadnieniem unionizmu.
Ufamy, że cierpliwy i wytrwały dialog doprowadzi, z Bożą pomocą, do
usunięcia przeszkód hamujących postęp ku jedności.
Pragnę raz jeszcze zacytować słowa Deklaracji podpisanej wspólnie z
patriarchą Dymitrem w Rzymie:
„Odnawiamy wobec Boga naszą zdecydowaną wolę popierania na wszelkie
możliwe sposoby dialogu miłości, idąc za przykładem Chrystusa, który
karmi swój Kościół i otacza go troskliwą miłością (por. Ef 5, 29). W
tym duchu odrzucamy wszystkie formy prozelityzmu, wszelką postawę,
która by była lub mogła być zrozumiana jako brak szacunku”
(Deklaracja rzymska z 7 XII 1987 r.).
Do Boga należą czasy i wieki. On jest Panem ludzkich dziejów, Bogiem
przyszłości ostatecznej. Przyszłość ta to ludzkość zjednoczona w
Trójjedynym Bogu, pojednana i przeobrażona. W imię tej przyszłości
musimy tworzyć nowe dziś i jutro chrześcijaństwa bardziej
pojednanego. Dialog zobowiązuje nas wszystkich. Trzeba przede
wszystkim wychowywać młodych ludzi w nowym duchu, w duchu dążenia do
pełnej jedności, do tej jedności, którą jest sam Chrystus, o którą
modlił się i do której nas zobowiązał. Niech więc nasze wysiłki
zmierzające do rozwiązania pojawiających się trudności we wzajemnych
relacjach będą naznaczone wielką życzliwością i bezinteresowną
miłością, której wzór dał nam Chrystus w swym uniżeniu i śmierci
krzyżowej.
Zjednoczmy, bracia i siostry, nasze wysiłki i dążenia hierarchii
oraz całego Ludu Bożego, aby w duchu Ewangelii Jezusa Chrystusa
kształtować chrześcijańską współpracę i współdziałanie również w
naszej Ojczyźnie, zachowując i rozwijając bogactwo własnej tradycji
duchowej, liturgicznej, narodowej. Duch ten niech przepoi dogłębnie
codzienne życie obu wspólnot i stanie się nowym stylem współżycia w
miłości i pojednaniu.
4. Umiłowani w Chrystusie bracia i siostry!
Na tym miejscu pragnę wyrazić dziś moje najgłębsze współczucie w
związku z bolesnymi doświadczeniami, jakie w ostatnim czasie
spotkały Kościół prawosławny w Polsce. Z bólem myślę o spaleniu
czcigodnego sanktuarium — cerkwi Przemienienia Pańskiego na świętej
górze Grabarce, jak również o kradzieży w monasterze św. Onufrego w
Jabłecznej. Te świętokradcze czyny wywołują głęboki ból w moim sercu
i w sercach wszystkich katolików. Wszystko, co zakłóca dobre,
braterskie współżycie chrześcijan różnych tradycji, pochodzi od
Złego.
Z naszej wspólnej dzisiejszej modlitwy niech zrodzi się w nas na
nowo Chrystusowe pragnienie: „Aby stanowili jedno”.
Niechaj On, Pan Kościoła i Pan historii, „Alfa i Omega (...), Który
jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący” (Ap 1, 8),
błogosławi naszym wysiłkom ekumenicznym, byśmy przezwyciężyli w
końcu grzech podziału i doszli do pełnej jedności.
Najdostojniejszym hierarchom Kościoła prawosławnego w Polsce oraz
wszystkim wiernym niech Pan błogosławi: Ad multos annos — Is pòlla
éti! I da búdut miłosti wielikago Boga i Spása nászego Iisúsa
Christa so wsjémi wámi. Amiń.
Na zakończenie spotkania Jan Paweł II powiedział:
Dla wszystkich waszych wspólnot prawosławnych w diecezji
białostocko-gdańskiej i w całej Polsce, dla wszystkich parafii, dla
wszystkich duszpasterzy, dla tej wspólnoty, z którą wspólnie
modliliśmy się, i dla tego chóru, który nam tak wspaniale w tej
modlitwie dopomagał — Bóg zapłać. Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus.
|