PRZEMÓWIENIA
JANA PAWŁA II
Lednica, 4 czerwca 1999
Przemówienie Jana Pawła II nadesłane na Apel III Tysiąclecia na
Polach Lednickich
Drodzy Młodzi Przyjaciele!
W myślach i modlitwie jestem dziś z Wami na Polach Lednickich.
Pragnę z miłością objąć każdego i każdą z Was. W duchu po raz trzeci
przechodzę z Wami przez Bramę Tysiąclecia, ufając Bogu, że pozwoli
nam już wkrótce przekroczyć ten próg czasu, który wyznacza
dwadzieścia wieków od przyjścia na świat Syna Bożego.
Przed dwoma laty zachęcałem was: „Nie lękajcie się iść w przyszłość
przez Bramę, którą jest Chrystus. Bądźcie wytrwali. Nie wystarczy
przekroczyć próg, trzeba iść w głąb”.
Rok temu zapewniałem: „Na drodze, którą jest Chrystus, nie jesteście
nigdy sami, jest z Wami Duch Święty, Pocieszyciel”.
Dziś pragnę Wam powiedzieć: Podnieście głowy i zobaczcie cel waszej
drogi. Jeśli idziecie z Chrystusem, jeśli przewodzi Wam Duch Święty,
to nie może być innego celu, jak dom Ojca, który jest w Niebie. Tego
celu nie można stracić z oczu. Tu już nie chodzi tylko o przyszłe
tysiąclecie. Nie chodzi o ten czas, który przemija. Tu chodzi o
wieczność.
Podnieście głowy. Nie lękajcie się patrzeć w wieczność. Tam czeka
ojciec, Bóg, który jest miłością. Dla tej miłości warto żyć. Miejcie
odwagę żyć dla miłości. Miejcie odwagę! Niech wszelki lęk znajdzie
ukojenie u Tego, do którego wołamy „Abba Ojcze!”.
Na nowe tysiąclecie i drogę do Ojca z serca Wam błogosławię. W Imię
Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen
|