PRZEMÓWIENIA
JANA PAWŁA II
Sopot, 5 czerwca 1999
Słowo na zakończenie Mszy św.
Na zakończenie pragnę raz jeszcze podziękować serdecznie wszystkim,
którzy wzięli udział w tym wspaniałym eucharystycznym spotkaniu.
Zgromadził nas tu dzisiaj Pan Jezus i Święty Wojciech (brawa),
Święty Wojciech, wasz patron. Witam, pozdrawiam Episkopat Polski z
Księdzem Prymasem i kardynałami. Pozdrawiam Kardynała Joachima
Meisnera z Kolonii i arcybiskupa Kondrusiewicza z Moskwy.
Pozdrawiam obecnych tu przedstawicieli władz państwowych,
wojewódzkich i miejskich.
Pozdrawiam Kaszubów, lud kaszubski. Odwiecznych gospodarzy tej
pomorskiej ziemi. Do was przemawiałem w Gdyni w czerwcu 1987 roku.
Pragnę was jeszcze zachęcić, abyście nadal strzegli swojej
tożsamości, pielęgnując więzi rodzinne, pogłębiając znajomość
swojego języka i starając się przekazywać swą bogatą tradycję
kaszubską młodemu pokoleniu. Trzymajcie z Bogiem zawsze.
Pozdrawiam ludzi pracy całego wybrzeża, zwłaszcza ludzi morza. Niech
zawsze szczęśliwie wracają do swych portów i do oczekujących ich
rodzin. Włączę w to pozdrowienie przedstawicieli Komisji Krajowej
Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Życzę,
aby stali wiernie na straży wielkiej idei, która łączy, a nie
dzieli, idei solidarności.
Pozdrowienie moje kieruję do młodzieży Trójmiasta. (Niech żyje
Papież,...) Takim, to powiedz jedno słowo, to ci odpowiedzą tysiąc.
(śmiech i brawa) Moi drodzy brońcie w sobie i wokół siebie wartości,
jakie nosili w sercu ci, którzy stanęli w obronie Ojczyzny na
Westerplatte sześćdziesiąt lat temu. Przypominam, co mówiłem 12 lat
temu na Westerplatte: „Każdy z was młodych znajduje w swoim życiu
jakieś własne Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć
i wypełnić. Jakiś porządek praw i wartości, który trzeba utrzymać i
obronić. Obronić dla siebie i dla innych”. Było to 12 czerwca 1987
roku (śmiech i brawa. Zostań z nami, …) No! No i nie mówiłem trzeba
ich przetrzymać. (brawa) Bóg wam zapłać. Całej młodzieży, również
młodzieży zrzeszonej w ruchach i organizacjach katolickich,
zwłaszcza w Akcji Katolickiej, która jest szkołą ludzi
odpowiedzialnych za Kościół.
Słowo pozdrowienia kieruję do wszystkich chorych obecnych wśród nas
oraz tych, którzy łączą się z nami duchowo. Pozdrawiam serdecznie
braci Kościoła grekokatolickiego, a także wspólnotę ormiańską
skupioną w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, w Kościele Świętych
Apostołów Piotra i Pawła w Gdańsku.
I wszystkich pozdrawiam, o których nie wiem, a którzy na takie
specjalne pozdrowienie oczekują.
Szczęść Boże.
|